Rafał Trzciński to podróżnik prze duże ,,P”, ale określa bardziej jego zdolności ,,G” jest gawędziarzem, o czym przekonać się mogliśmy na spotkaniach zorganizowanych w Bibliotece Publicznej Gminy Łomża z/ s w Podgórzu, Filii w Konarzycach i świetlicy w Jednaczewie. Podróże podróżami, ale to jak Pan Rafał opowiadał o swoich wyprawach, tajdze zimą i niedźwiedziach sprawiło, że niemal czuliśmy zapach sosny, smak cedrowych orzeszków, a pięćdziesięciostopniowy mróz rzeczywiście szczypał nas w policzki. Z zainteresowaniem można słuchać o dalekich wyprawach, obejrzeć fotografie, ale czy nie przyjemniej jest zatopić się przez chwilę w klimacie syberyjskiej tajgi, usłyszeć wycie wilka? Pomyśleć, że na Syberii może być ciekawie? Tak było w Podgórzu i Jednaczewie, natomiast w Konarzycach spotkanie nabrało charakteru konfrontacji.

Skip to content